Whisky Glenfarclas 21 YO 0,7l
Whisky typu single malt z Ballindalloch w środkowym Speyside. Dojrzewa w beczkach po bourbonie i sherry. Wyróżnia ją silny charakter i nieskrępowana, bardzo elegancka prostota. Tak typowych dla Glenfarclas nut sherry jest mniej niż w wersji piętnastoletniej, ale rekompensuje to nadzwyczajna, aksamitna gładkość. W bukiecie nuty jabłek w toffi i pomarańczy, gałki muszkatołowej, migdałów i orzechów, herbaty i eukaliptusa. W smaku pełna i treściwa, ma w swym spektrum akcenty słodkich owoców, ostrych przypraw i odrobiny dymu. Właśnie tak powinna smakować 21-letnia whisky w starym, dobrym stylu.
Opis
Glenfarclas 21 YO to whisky typu single malt z Ballindalloch w środkowym Speyside. Dojrzewa w beczkach po bourbonie i sherry. Staranny dobór beczek z pierwszego napełnienia i odpowiednie warunki w magazynie gorzelni pozwalają jej rzeczywiście "dojrzewać" - powoli chłonąć nuty beczkowe, zaokrąglać się i mięknąć, nie zaś po prostu leżakować w oczekiwaniu na moment zabutelkowania. Wyróżnia ją silny charakter i nieskrępowana, bardzo elegancka prostota. Tak typowych dla Glenfarclas nut sherry jest mniej niż w wersji piętnastoletniej, ale rekompensuje to nadzwyczajna, aksamitna gładkość. Kolor: bursztynowy. Zapach: początkowo dominująca sherry dość szybko łagodnieje; pojawiają się nuty jabłek w toffi i pomarańczy, gałki muszkatołowej, migdałów i orzechów, herbaty i eukaliptusa. Smak: whisky jest pełna i treściwa, ma w swym spektrum akcenty słodkich owoców, słodu, rodzynek, wiśni, ostrych przypraw i odrobiny dymu, imbiru i aromatycznej wody różanej. Całość słodko-wytrawna, nieco szorstka, łagodnieje z dodaniem kilku kropel wody. Finisz: długi, czekoladowo-korzenny. Właśnie tak powinna smakować rasowa, 21-letnia whisky w starym, dobrym stylu.
Glenfarclas 21 YO nagrodzono m.in. srebrnym medalem na International Wine & Spirit Competition w 2014 i 2017 roku, a także tytułem Master na The Scotch Whisky Masters 2015.
"Glenfarclas" oznacza tyle co "dolina zielonych traw" albo po prostu "zielona dolina" i pochodzi od rozległych pastwisk ciągnących się wokół gorzelni. W rzeczy samej, przylegająca do niej farma istniała od lat 90. XVIII w. aż do roku 1988. Gorzelnia także musiała istnieć już na przełomie XVIII i XIX w., choć oficjalną licencję uzyskała dopiero w roku 1840. Pierwotnie należała do niejakiego Roberta Hay'a, a po jego śmierci w 1865 roku kupił ją John Grant - protoplasta firmy J&G Sons (nie mylić z głośniejszą William Grant & Sons - zbieżność nazwisk przypadkowa). W rękach rodziny Grantów Glenfarclas pozostaje do dziś, wciąż dostarczając paliwa tej samej, romantycznej tradycji, która nakazuje produkować whisky "taką jak kiedyś". Z niekwestionowanymi sukcesami.
Grantowie dzierżą biznes od sześciu pokoleń. W tym czasie przetrwali aż 22 duże recesje. W latach 80. XX wieku, kiedy szkockie gorzelnictwo dołowało, a większość destylarni ograniczała produkcję, Glenfarclas miała się świetnie - w dużej mierze, choć przecież nie wyłącznie, dzięki kontraktom z większymi firmami, które zamawiały destylaty do popularnych blendów. To, co pozostało z tamtych czasów, było jak skarb - okazało się bowiem, że magazyn destylarni wciąż przechowuje całkiem sporo dojrzałych, nieraz wieloletnich single maltów - więcej niż konkurencja. W kolejnych latach pozwoliło to stworzyć serię "The Family Casks" - whiskies ze specjalnych rezerw, które beczkowano co sezon, począwszy od roku 1952, a na 1998 kończąc. Rosnący prestiż marki pozwolił na inwestycje. Pozyskano zapas nowych beczek z europejskiego dębu - wszystkie z Jerez, po sherry oloroso. Wcześniej, bo już w 1968 roku, Glenfarclas zaczął butelkować trunki z mocą beczki (właściciele firmy utrzymują, że pod tym względem wyprzedzili w Szkocji wszystkich). W 1973 roku ponownie stanęli w forpoczcie zmian, otwierając gorzelnię dla zwiedzających. Nigdy natomiast nie zmodernizowano technologii ogrzewania kolumn destylacyjnych (gorzelnia ma ich 6), pod którymi nadal pali się otwartym ogniem. Nie żeby zaspokajać potrzeby turystów i ortodoksów - chodzi po prostu o jakość.
Obecnie Glenfarclas sprzedaje ok. 700 tys. butelek whisky rocznie, i to przeważnie w bardzo korzystnych cenach. Dotyczy to nawet trzydziestoletnich trunków. Zgodnie ze szkockim standardem whisky destylowana jest dwukrotnie. Przed zabeczkowaniem osiąga moc 68,3% alkoholu. Słód wykorzystywany do jej produkcji niemal nie jest suszony dymem torfowym - zawartość fenoli waha się między 1 a 3 ppm. Dlatego w typowej whisky spod znaku Glenfarclas nie znajdziemy aromatów węgla, jodyny ani spalenizny - w przeciwieństwie do owocowej słodyczy i bogatej, dębowo-korzennej pikanterii.
Szczegółowe informacje
Region | Speyside |
Objętość | 0,7l |
Zawartość alkoholu | 43,0% |
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.