Brandy Ararat 5* 0,5l
Najsłynniejszy trunek z Armenii. Swą nazwę bierze od świętej góry Ararat, na zboczu której, według legend, zatrzymać się miała biblijna arka Noego. Powstaje od przeszło 120 lat - niezmiennie w oparciu o tradycyjne metody produkcji - z lokalnych odmian białych winogron i źródlanej wody. Podczas wystawy światowej w Paryżu w 1901 roku trunek otrzymał nagrodę Grand Prix, a francuscy sędziowie byli tak zaskoczeni jego niespotykaną klasą, że zezwolili producentowi - firmie Yerevan Ararat Brandy Factory - nazywać go "koniakiem". Był to pierwszy w dziejach przypadek, by przywilej ten otrzymał producent spoza Francji.
Opis
Najsłynniejszy trunek z Armenii. Swą nazwę bierze od świętej góry Ararat, na zboczu której, według legend, zatrzymać się miała biblijna arka Noego. Fabrykę założył w 1887 roku Nerses Tairyan, kupiec i filantrop, na gruntach dawnej fortecy. W 1899 roku Tairyan odsprzedał firmę Nikołajowi Szustowowi, potentatowi na rynku rosyjskiej brandy, za 50 tys. rubli. Szustow okazał się niezwykle obrotnym biznesmenem; jeszcze w latach 70. XIX wieku kontrolował 80% produkcji brandy, win, wódki i likierów w Cesarstwie, a wkrótce jego wyroby trafiły również na rynki zachodnie. Nie brakowało sukcesów: podczas wystawy światowej w Paryżu w 1901 roku Ararat otrzymał nagrodę Grand Prix, a francuscy sędziowie byli tak zaskoczeni jego niespotykaną klasą, że zezwolili Szustowowi nazywać go "koniakiem". Był to pierwszy w dziejach przypadek, kiedy przywilej ten otrzymał producent spoza Francji.
Pięcioletni Ararat ma dość delikatny, orzeźwiający bukiet, w którym nuty śliwki, brzoskwini i suszonych owoców dopełnia akcent gorzkiej czekolady. W smaku dominuje lekko kwaśna czarna porzeczka, podkreślona domieszką słodkiej wanilii i cynamonu. Trunek jest słodkawy, dobrze zakomponowany i harmonijny; ma w sobie sporo młodzieńczej świeżości, ale też sporo dojrzałej głębi. W tej kategorii cenowej - jedna z absolutnie najlepszych brandy dostępnych na polskim rynku.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.